Ale zawsze możesz się zarejestrować.
Gościmy obecnie 2827 osób, w tym 102 rejestrowych bojowników walki z powagą.
Ostatnio dołączył do nas bojownik GieAA
- Cześć kochanie, miałam mały problem z samochodem …
- Z samochodem? Z tobą wszystko w porządku?
- Tak. Jestem cała, ale samochód ma chyba wodę w gaźniku …
- Wodę w gaźniku? Kochanie, ty sobie ze mnie żartujesz! Przecież nie znasz się na samochodach. Skąd wiesz, że ma wodę w gaźniku?
- Tak, masz rację, nie znam się na samochodach. Ale tym razem tak jest. Samochód na pewno ma wodę w gaźniku…
A teraz zdjęcie dla wyjaśnienia
Ciało 62-letniego Constantina Porceanu znaleziono na wzgórzu pod miejscowością Harman w okręgu Braszow w środkowej Rumunii. Lekarz potwierdził, że śmierć nastąpiła z powodu ataku serca, gdyż innych schorzeń u pasterza nie stwierdzono.
- Jadąc na dziki wyjazd z obcymi musisz mieć zajebiście twardą psychikę. Albo słabą głowę.
- Każde zadupie, na które wybierzesz się zamiast do światowego kurortu i tak okaże się lepsze niż taki np. Hel
- Marząc o spotkaniu spokojnych dziewcząt z dobrego domu i tak spotkasz diablice, które zniszcza twoją wiarę w wychowawczy charakter spotkań oazowych oraz pielgrzymek na Jasną Górę
- Każdy pozna Joe Monstera na pierwszy rzut oka, jak tu się zgrywać?
- Ktoś ty? – wykrzyknął
- ..... (cisza)
Ścisnął mocniej:
- Ktoś ty?
- ...... (cisza)
Ścisnął z całej siły:
- Ktoś ty?
Święc się Windows Twój
Przyjdź update Twój
Bądź Bugfix Twój
Tak jak w Windows, tako i w Office
MSNa naszego powszedniego daj nam dzisiaj
I odpuść nam nasze piraty
Jako i my odpuszczamy naszej Telekomunikacji
I nie wiedź nas do IBM
Ale nas zbaw od OS2
Bo Twój jest DOS i Windows i NT
Na wieki wieków
ENTER
Według producentów baterię można zjeść lub wypić, ponieważ z chemicznego punktu widzenia jest ona całkowicie bezpieczna dla środowiska naturalnego, choć skonstruowana jest tradycyjnie.
2. Idziesz na przyjęcie, widzisz super dziewczynę. Dajesz znak przyjacielowi, on podchodzi do niej i mówi: "Cześć, mój przyjaciel stojący tam jest świetny w łóżku. Co Ty na to?" To nazywa sie reklama.
Dlatego - obrazek!
- Jakie są pana zainteresowania?
- Ja to sobie lubię zajarać...
- Tak..., a ma pan jakieś hobby? sport, turystyka, zbieranie znaczków?
- No ja to sobie lubię zajarać...
- To może sex?
- No lubie, a najbardziej od tyłu...
- Dlaczego?
- Panie! Nawet mnie ku*** nie drasnęło!!!
1 (słaby powiew) - Żagle zaczynają ciągnąć. Jeśli zluzujemy wszystkie szoty, ster w dalszym ciągu da sobie rade sam.
2 (słaby wiatr) - Żagle żywo łopoczą i łódka dryfuje bokiem na zawietrzną. Szoty trzeba niestety wybrać i złapać za ster. Wypełnienie się żagli powoduje przechyl lodki. Skrzynkę z piwem należy zestawić do kokpitu.
3 (łagodny wiatr) - Piwo nie chce już stać samodzielnie, należy je podeprzeć lub trzymać w ręku.
4 (umiarkowany wiatr) - Puste butelki taczają się w kokpicie, należy zablokować pod jedna z burt.
Pisze, pisze aż dochodzi do pozycji "sex :" i po chwili zastanowienia wpisuje : "free time, wekeends" na co pani z okienka zwraca mu uwage :
- But male or female ?
- It's no matter...
Jeden z nich zadaje pytania:
- Imię?
Koleś odpowiada:
- Franek
- Nazwisko?
- Jakiśtam
- Adresik?
- Orginalny, adidasa:)
-Tato co robisz? - pyta zdziwiona córka.
- Proszę dokumenty - mówi poicjant.
Policjant spojrzał w dowód, w twarz i za słuchawkę. Stłumionym głosem do oficera dyżurnego:
- Cholera, zatrzymałem jakiegoś VIP-a!
- Kto to?
- Co robisz?
- Zdejmuje koło - odpowiada zagadnięty. Tamten nie przestając się rozglądać, bierze wielki kamień, wybija nim przednią szybę i podnieconym głosem oznajmia:
- A jak się to odbywa?
- No cóż... Każdego ranka odkrywam kołdrę, wówczas żona bierze mojego ptaka w dwa palce a potem ostrożnie puszcza.
- I co dalej?
- Boże pobłogosław mamę, tatę i babcie. Do widzenia dziadziu.
Uznał to za dziwne, ale nie zwrócił na to szczególnej uwagi. Następnego dnia dziadek zmarł.
Jakiś miesiąc później ojciec ponownie usłyszał dziwną modlitwę synka:
- Boże pobłogosław mamę i tatę. Do widzenia babciu.
Następnego dnia babcia zmarła. Ojciec był strasznie zmartwiony całą tą sytuacją.
Jakieś dwa tygodnie później synek modlił się następująco:
- Boże pobłogosław mamę. Do widzenia tato.
- Proszę pani! Węgorzyki nie kutasiki - w ręku nie urosną!
Jasiek bardzo prosił swoja Hanusie, żeby mu się oddala przed ślubem.
- Jasiu, nie oddam ci się, bo chce być do ślubu czysta jak lilia..., a poza tym to po rypaniu zawsze mnie głowa boli...
W piekle dziwki stoją przed sądem. Pierwszej diabeł się pyta:
- Ile razy dałaś dupy?
- 200 razy!
- Do kotła!
Zając zatrzymuje się i mówi do żyrafy:
- Żyrafo, moja droga przyjaciółko, nie pal tego świństwa. Pobiegaj raczej ze mną dla utrzymania dobrej formy.
Żyrafa zastanawia się, zawstydzona rzuca dżointa i zaczyna biegać z zającem.
Biegną razem i spotykają słonia, który przymierza się do wciągnięcia koki.
Z archiwów JM |
|